Mateusz Morawiecki premierem, czyli nowe otwarcie „dobrej zmiany”

Rzecz, którą jeszcze na przełomie listopada i grudnia 2017 roku wielu komentatorów oceniało jako nierealną lub niepotrzebną, przeszła do sfery faktów. Pomimo wielkiego poparcia społecznego i w szczytowej fazie wyników sondaży, z funkcji premiera odwołana została Beata Szydło. Trudno o osobie byłej już pani premier mówić, że zdecydowanie i samodzielnie rządziła krajem w oparciu o swoje tylko przekonania i własny katolicki kręgosłup. Wyrazem tego braku zdecydowania i samodzielności pozostanie z pewnością pamiętne głosowanie i jej późniejsze wystąpienie w Sejmie w trakcie debaty nad projektem ustawy całkowicie eliminującym z polskiego prawa tak zwane wyjątki aborcyjne.
Sławomir Skiba

 

Choć widać było, że nie przychodzi jej to łatwo, i że realizuje wytyczne, które uderzają w jej sumienie, Beata Szydło uległa presji prezesa Kaczyńskiego. Nadal jednak pozostała w rządzie PiS‑u osobą, z którą wielu katolików wiązało nadzieję na pełną ochronę życia poczętych dzieci lub przynajmniej częściowe powstrzymanie ich zabijania. Nie tylko ze względu na swoją osobę, lecz być może również ze względu na świadectwo syna‑kapłana była katolicką twarzą rządów PiS, uzyskując poparcie społeczne, którego brakowało premierom w ostatnich latach. I w takim właśnie momencie szczytowego poparcia kierownictwo PiS bez jakiegokolwiek uzasadniania zadecydowało o zmianie premiera. Nikt z najwyższych władz nie zadał sobie trudu, aby tę zmianę wyjaśnić elektoratowi. A podobno wzbudziła ona spore niezadowolenie pośród samych członków klubu poselskiego PiS.

 

Miejsce Beaty Szydło zajął dotychczasowy wicepremier Mateusz Morawiecki – minister rozwoju i finansów, który zachował kierownicze funkcje w obu ministerstwach.

 

Nowy Prezes Rady Ministrów znany jest przede wszystkim ze swojej kariery bankowca i finansisty, co też media od lewa do prawa skwapliwie wykorzystują, wytwarzając wokół niego nimb profesjonalizmu w zarządzaniu. Mniej znane, czy mniej prezentowane, są za to te wątki biografii, które odnoszą się do zaangażowania obecnego premiera w negocjacje Polski dotyczące warunków akcesyjnych do Unii Europejskiej. Mateusz Morawiecki był zastępcą dyrektora Departamentu Negocjacji Akcesyjnych w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej i członkiem zespołu ministerialnego negocjującego warunki przystąpienia Polski do Unii Europejskiej między innymi w obszarze finansów. W roku 2010 obecny szef rządu z ramienia PiS powołany został do Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku.

 

Pod kierownictwem Mateusza Morawieckiego jako wicepremiera oraz ministra rozwoju i finansów powstała w roku 2016 Strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do roku 2030) zwana Planem Morawieckiego. Obok między innymi zwiększonego udziału państwa, czyli instytucji rządowych w procesach stymulowania i regulowania gospodarki, uszczelniania systemu fiskalnego i pozyskiwania funduszy zewnętrznych, program – co jeszcze bardziej niepokojące – nawiązuje miejscami do elementów popularnej w ostatnich latach neomarksistowskiej ideologii zrównoważonego rozwoju.
Tekst jest fragmentem artykułu opublikowanego w 60. numerze dwumiesięcznika „Polonia Christiana”. Pismo wydawane jest od 2008 roku w Krakowie przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi.