Depopulacja – nowy cel globalistów. Przygotowali na to miliardy dolarów

Widmo śmierci głodowej i nędzy wywołanej wzrostem populacji krąży rzekomo nad ludzkością już od czasów Thomasa Malthusa (który zapoczątkował tzw. maltuzjanizm i neomaltuzjanizm). Choć głód nadal stanowi w wielu krajach poważny problem, generalnie – z wyjątkiem krajów Zachodu – obserwujemy szybki wzrost gospodarczy połączony ze wzrostem populacji. Niektórzy jednak w zwiększeniu liczby ludzi na świecie upatrują źródła wszelkiego zła – zwłaszcza ekonomicznego. Tak się składa, że bardzo często zajmują oni czołowe miejsce na liście najbogatszych magazynu „Forbes”.

Warta 36,2 miliardy dolarów Bill & Melinda Gates Foundation to niewątpliwie jedna z czołowych fundacji charytatywnych świata. Od chwili swego powstania w roku 1997 przekazała 28,3 miliardy dolarów na działania związane z edukacją w Stanach Zjednoczonych i ochroną zdrowia na całym świecie. Oprócz walki z polio czy z malarią zajmuje się ona także kontrolą narodzin. Ograniczenie liczby ludności bowiem jawi się założycielom fundacji jako najlepszy sposób na ograniczenie biedy w Trzecim Świecie.

W co gra miliarder Bill Gates?

Bill Gates koncentruje się na przymusowych szczepieniach dzieci. W roku 2010 w kalifornijskim Long Beach szef Microsoftu stwierdził, że emisja CO2 musi zostać drastycznie zredukowana, a ponieważ, jego zdaniem, przeciętny człowiek „produkuje” rocznie około pięciu ton dwutlenku węgla, należy zmniejszyć liczebność populacji. Sposobu na to mają dostarczyć szczepienia przeciwko chorobom panoszącym się w Trzecim Świecie. Zdaniem Gatesa, jeśli przeżywalność i zdrowie dzieci się poprawią, rodzice będą planować mniejsze rodziny. Szczepienia wydają się metodą mało kontrowersyjną – wątpliwości budzi brutalny sposób ich egzekwowania (kiedy w Malawi część rodziców nie wyraziła na nie zgody i uciekła do Mozambiku, po powrocie zastali pielęgniarzy czekających na nich w towarzystwie policji).

Z kolei Melinda Gates – żona drugiego najbogatszego człowieka świata z roku 2013 – remedium na biedę upatruje w promowaniu pigułek antykoncepcyjnych. W roku 2012 poinformowała ona o rozpoczęciu kampanii No Controversy – w jej mniemaniu antykoncepcja to nic kontrowersyjnego, a dostęp do niej ma taką samą wartość, jak dostęp do szpitali czy szkół.

Artykuł został pierwotnie opublikowany na łamach dwumiesięcznika „Polonia Christiana”. Jego wydawcą jest obecnie Stowarzyszenie „Polonia Christiana”, którego prezes to Sławomir Olejniczak, natomiast wiceprezes to Sławomir Skiba.