Zmarła Nancy Reagan – była pierwsza dama USA, żona Ronalda Reagana

Zza oceanu napłynęła wiadomość o śmierci żony Ronalda Reagana – Nancy. Od 2004 roku była wdową po zmarłym prezydencie Reaganie. Była pierwsza dama miała 94 lata. Związek pary prezydenckiej jest uznawany za jedną z najpiękniejszych historii miłosnych, jakie miały miejsce w Białym Domu.

Nancy Reagan zmarła w niedzielę 6 marca 2016 r. rano czasu lokalnego w swoim domu w dzielnicy Bel Air w Los Angeles. Fundacja Ronalda Reagana poinformowała, że przyczyną śmierci pierwszej damy była zastoinowa niewydolność serca. Stan zdrowia Amerykanki pogarszał się od lat. Jak informuje „New York Daily News”, Nancy Reagan zostanie pochowana obok swojego męża w Prezydenckiej Bibliotece Ronalda Reagana w Simi Valley w Kalifornii.

 

Źródło: Polska The Times

Posted in |

Zacięta walka Donalda Trumpa z Tedem Cruzem – kto z nominacją Republikanów?

Prawybory prezydenckie w USA

ted cruz donald trump

W zakończonych w sobotni wieczór prawyborach prezydenckich w czterech kolejnych stanach po dwa zwycięstwa odnieśli senator Ted Cruz oraz biznesmen Donald Trump. Pierwszy wygrał głosowania w Kansas i Maine, natomiast drugi rozstrzygnął na swoją korzyść wybory w Kentucky i Luizjanie. To oznacza, że pomimo przewagi Trumpa w liczbie pozyskanych delegatów, Cruz zachowuje szansę uzyskanie nominacji republikańskiej w zbliżających się wyborach powszechnych w USA.

Po każdej ze stron zostanie tylko jeden – to wiedzą wszyscy. U Demokratów sprawa wydaje się być prostsza. Zdecydowanie więcej delegatów pozyskała do tej pory Hillary Clinton, choć jej rywal, światopoglądowy radykał i neokomunista Bernie Sanders, właśnie wygrał prawybory w dwóch stanach (Kansas i Nebraska), zmniejszając dystans do żony byłego Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Sobotniego wieczoru Clinton triumfowała tylko w Luizjanie.

Gorącą atmosferę po stronie Partii Republikańskiej podgrzały jeszcze wyniki sobotnich prawyborów w czterech stanach. Zamiast kolejnego spodziewanego zwycięstwa Donalda Trumpa, ten wieczór miał dwóch bohaterów. Ted Cruz zwyciężył w stanach Kansas i Maine, zbierając znaczącą liczbę delegatów. Donald Trump wygrał plebiscyty w Kentucky i Luizjanie, ale nie były to zwycięstwa oszałamiające – według wstępnych wyników ze stanu Kentucky na Trumpa głos oddało 35,1% członków partii, na Cruza – 31,3%, na Marco Rubio – 17,0%. W efekcie nie tylko nie powiększył przewagi nad Cruzem, ale wytracił z niej 15 delegatów.

Sobotnie wyniki przyniosły zatem zmniejszenie dystansu pomiędzy pierwszymi dwoma kandydatami rywalizującymi w wyścigu po głosy amerykańskiej prawicy. Ted Cruz raczej na pewno jest jedynym kontrkandydatem, który może wyprzedzić robiącego fenomenalną karierę wśród republikańskiego elektoratu nowojorskiego miliardera. Trump dostrzegł problem i przez cały sobotni wieczór próbował skierować uwagę opinii publicznej na trzeciego w rywalizacji Rubio, mówiąc: – Marco musi wycofać się z wyścigu. Stracił zbyt dużo w dotychczasowych elekcjach. Chcę po prostu, by dalsze rywalizacja rozgrywała się między mną a Cruzem.

Donald Trump stara się zachować wzmożoną aktywność medialną w każdym momencie kampanii. Praktycznie nie unika wywiadów, jego sztab szybko reaguje na napływające informacje. Niebawem napiszemy więcej o kontrowersyjnej kandydaturze miliardera, który dotąd wydał… najmniej spośród republikańskich kandydatów na kampanię wyborczą.

Komentatorzy zwracają uwagę na coraz wyższy stopień mobilizacji republikańskiego elektoratu w kolejnych głosowaniach. Sobotnia frekwencja w rzeczonych stanach dwukrotnie przebija frekwencję sprzed czterech lat. Clay Barker, cytowany przez Fox News szef egzekutywy Rebuplikanów z Kansas, stwierdził, iż w końcowym rozrachunku do sztabu partii może napłynąć ponad 80 000 kart do głosowania wobec 30 000 kart oddanych w roku 2012 oraz 20 000 zwróconych w roku 2008.

 

Źródło: foxnews.com, washingtonpost.com

USA sponsorują aborcję w Kenii

USA sponsorują aborcję w Kenii

 

Administracja Baracka Obamy wspiera działania mające doprowadzić do przyjęcia w Kenii proaborcyjnej konstytucji. Początkowo zamierzała ona przeznaczyć na ten cel 2 mln dol. Już wiadomo, że wyda ponad 10 mln. Zdaniem kongresmena Chrisa Smitha, to jawne naruszenie prawa federalnego. Na początku tego miesiąca trzech wpływowych kongresmenów opublikowało list, w którym oskarżyli władze federalne o złamanie prawa przez nachalną promocję kenijskiej konstytucji, która zezwoli na aborcję.

 

Tymczasem obowiązująca w prawie amerykańskim tzw. poprawka Silijander, która została dołączona do ustawy dot. udzielania pomocy zagranicznej przez rząd amerykański zakazuje lobbowania za lub przeciw aborcji, wykorzystując w tym celu fundusze federalne.

 

Tymczasem ze wstępnej analizy sprawozdań wynika, że administracja Obamy zdecydowała się przeznaczyć 2 mln dol. na promocję nowej konstytucji kenijskiej. Jednak 26 maja kongresmen Chris Smith dowiedział się od śledczych, że rząd amerykański na ten cel wyda nie 2 ale nawet 10 mln dol. Jego zdaniem należy wszcząć dochodzenie we wszystkich departamentach i agencjach amerykańskich, które zajmują się udzielaniem pomocy zagranicznej.

 

Nowa konstytucja Kenii, jak alarmują biskupi katoliccy zezwala na aborcję na żądanie i uznaje wyjątkową jurysdykcję muzułmańskich sądów cywilnych. Obowiązujące do tej pory prawo zezwala na uśmiercenie dziecka poczętego tylko w sytuacji zagrożenia życia matki.

 

za PiotrSkarga, CNA, AS

konserwa