Jak podały służby prasowe, Prezydent RP Andrzej Duda odwołał z funkcji Szefa Gabinetu Prezydenta urzędującego tam od 2017 r. prof. Krzysztofa Szczerskiego. Jego następcą został polski prawnik, działacz partyjny i urzędnik państwowy Paweł Szrot. Szczerskiemu powierzono natomiast budowę nowej instytucji przy głowie państwa, która zapewne będzie dążyć do poszerzenia wpływu prezydenta na dyplomację.
O zmianach poinformowano w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na stronie Kancelarii Prezydenta w poniedziałek popołudniu. Wynika z niego, że prezydent Andrzej Duda z dniem 4 stycznia odwołał Krzysztofa Szczerskiego z funkcji szefa swojego gabinetu i jednocześnie z dniem 5 stycznia powołał na to stanowisko dotychczasowego wiceszefa Kancelarii Premiera Mateusza Morawieckiego. Paweł Szrot funkcjonował na wysokich stanowiskach rządowych od 2015 roku. Teraz przechodzi do „małego pałacu” – jak zwykło się nazywać otoczenie PAD w odróżnieniu od „dużego pałacu”, czyli ekipy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Profesor Krzysztof Szczerski, specjalizujący się wcześniej w naukowych zagadnieniach mechanizmów politycznych w praktyce rządzenia, myśli politycznej oraz stosunków międzynarodowych, w czasach rządów „Prawa i Sprawiedliwości” związał się z Pałacem Prezydenckim. Najpierw był sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP, a od 2017 roku Szefem Gabinetu. Kilkukrotnie brany był pod uwagę przy obsadzie stanowiska Ministra Spraw Zagranicznych w rządach Mateusza Morawieckiego, ale każdorazowo transfer ten blokował sam Andrzej Duda. Teraz Szczerski w randze pełnomicnika prezydenta ma zająć się budową Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta.
Zmiany te wskazują na umocnienie się w praktyce ustrojowej pozycji Andrzeja Dudy w zakresie prowadzenia polityki międzynarodowej państwa. Odkąd premierem jest Mateusz Morawiecki, funkcjonuje nieformalny podział kompetencji pomiędzy rządem i prezydentem, w myśl którego sprawy związane ze stanowiskiem Polski w Unii Europejskiej oraz w kontaktach z państwami europejskimi spoza UE są domeną „dużego pałacu”, w tym szczególnie szefa dyplomacji i pełnomicnika premiera ds. unijnych Konrada Szymańskiego.
Jednocześnie ustalono, że sprawy zagraniczne na kierunku atlantyckim, w tym szczególnie stosunki z krajami Ameryki Północnej oraz ze strukturami NATO, będą domeną „małego pałacu”, czyli Kancelarii Prezydenta RP. Stąd też liczne spotkania Andrzeja Dudy z politykami amerykańskimi oraz jego wizyty na szczytach NATO i ONZ. Wiele wskazuje na to, iż wraz z ogłoszonymi zmianami, otoczenie Andrzeja Dudy przejmie od rządu kolejne pola reprezentacji i prowadzenia polityki zagranicznej.